MMR

Siedze sobie i piszę.
Wczoraj wydawało mi się że w koncu jestem se wesoła i wszystko jest oky,a tutaj dupa, nie ma nic:( Tak szczerze to jak rano otworzyłam swe pięknie zaropiałe od płaczu oczy to stwierdziłam że nic juz mnie na tym świecie nie trzyma... Nawet Sebastian bo lepiej byłoby mu beze mnie:)

mam dziwny humor, strasznie dziwny. wow


Chciałabym teraz na kogos nakrzyczeć.


- Masz żyletke??
- nie wiem, chyba tak, a co?
- dawaj!!, pociachamy się sasasasa :D

Heh, Hanka Wariatka;*

Siedzę tu rycze i się śmieję. Chce mi sie smaic ze wszystkich głupich ludzi których znam, mam ochotę im nagadac HAHA:D

W ogole To Świrqencja jest zła i krzyczy. i nie spi od 7.00 i musi isc po mlekooOoooOO.

"Dzisiaj Ty, jutro mogę być ja... Przemoc wygrała dziś... Ile wrte jest życie?"