Wpis który komentujesz: | Jak zasnęłam wczoraj o północy,to się obudziłam dopiero o 11 z pretensjami dlaczego nikt mnie nie obudził,bo o 9 miałam być na szkoleniu.Ale jak już się rozbudziłam na dobre,to złość mi przeszła i pojechałam na szkolenie.Jednak po rozmowie z prowadzącą szkolenie dowiedziałam się,że szkolenia odbywają się co ok.3 tygodnie i już zapisałam się na następny termin. Poza tym stopa nadal mnie boli po tym jak spadłam w klubie z sceny szukając zacisznego miejsca za zasłoną na scenie.Na szczęście spadłam nie w stronę publiczności,tylko za scenę,a więc raczej nikt nie zauważył mojego tymczasowego zniknięcia.;) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
listonosz | 2007.09.02 18:07:56 ja też obudziłem się koło południa, bo musiałem odespać poprzednią zarwaną noc w kafejce..... |