Wpis który komentujesz: | padam na pysk. zmeczony po chuju, ale kazde zmeczenie jest warte zeby odwiedzic stara ekipe w szkole muzycznej. pomijajac co tam sie dzialo, ze zjawilem sie na chorze jako wolny sluchacz (ta :D) to jzu wszyscy mysla ze legenda wraca i chocby na wieczorowke sie zapisalem :D kurwa, zawsze bede kochal tych ludzi. pozatym wstawanie o 6 mi sie nie usmiecha, ale co poradzic. pozatym katuje kanyego okropnie kanye west - good morning (intro) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |