Wpis który komentujesz: | Wpis sportowy zaczynamy smutnym stwierdzeniem że jednak woźne rządzą szkołą - nie było piłki wtorkowej (na szczęście było obsesyjne piwwwwkooo)... szukamy hali :( A tu albo daleko, albo drogo, albo po prostu nie ma już miejsc. Pogoda się skiepściła (jesień już?) więc kiepsko widzę grę na betonie, a JA CHCĘ GRAĆ!!! Gimnastyka języka. Hmmm... Dzień 3 ćwiczeń (piszę tak dla siebie żebym wiedział) - skoro głową nie pracuję (no bo mi nie idzie ta magisterka strrrasznie) to przynajmniej o formę powalczę. Dieta kibica? - a w sobotę już mecz z Portugalią! I przy okazji spotkanie old XLO squad :D Teraz coś na ćwiczenie palców: Pen Spinning, Japan Pen Spinning. I coś z muzyczką (zajawka od Bulka):Daft Hands - Harder, Better, Faster, Stronger. I wersja Daft Hands - Double Speed (Faster, Better) - porażające (popularne słowo ostatnio). Hmmm, ludzie ciekawe rzeczy robią jak mają troszkę więcej wolnego czasu ;) A reszta ludzi w wolnym czasie to ogląda... albo lepiej - robi to w pracy :P Jeśli o pracy mowa to następne odkrycie związane z moją magisterką: Otóz wypożyczyłem dwie takie same książki. Tak to bywa jak się w pośpiechu lata między UJ i AGH i nie pamięta się co się wypożyczyło. I na koniec (z serii przeszkadzacze): Best of Titus 1, 2, 3, 4. Plus odcinek Titus - ep.23 - Deprogramming Erin. [ KolageN pełen wątpliwości we wrześniowe postanowienia ] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |