Wpis który komentujesz: | Jest mi smutno.Krzysiek wczoraj oskarżył mnie o to,że puściłam mu w nocy sygnałka,a ja w 99,9% jestem pewna,że to nie ja mu puściłam sygnałka.0,1% to możliwy błąd w pamięci,poniewaz trochę tego wieczoru wypiłam.Mam nadzieję,że to jednak nie byłam ja.Poza tym po długim zastanowieniu mam małe wątpliwości,chociaż napisałam mu wczoraj,że mógłby mi wmówić,że po bro zrobiłam każdą mega głupotę,a ja zaczęłabym się zastanawiać,czy przypadkiem nie ma racji,a po dłuższym zastanowieniu zaczełabym być coraz bardziej pewna,że jednak to zrobiłam.Bro i ja to jednak nie dobre połączenie.Ja-sprite,Bro-pragnienie.;) Bro odpada już na zawsze. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
xsylwiax | 2007.09.07 18:39:56 ja wczoraj sygnałka na domowy Ci nie puściłam-weź bilingi i sam sprawdź,a nie mnie oskarżasz.A jeżeli chodzi o to,co mam na karcie,to chyba sam wiesz,że w heyah jak masz pakiet,to nawet jak już nie masz połączeń poza heyah i na stacjonarne,to i tak na heyah możesz puścić sygnałek. listonosz | 2007.09.07 17:34:50 nie pieprz głupot, bo sygnałki na komórkę mi puszczasz ze swych 2 numerów, a ponoć nie masz nic na koncie. I na stacjonarny też wczoraj puściłaś, więc się nie ośmieszaj w swych kłamstwach!!!!! |