Wpis który komentujesz: | Mój ojciec jest skurwysynem za to co robi jej, mi, nam. Nienawidzę go serdecznie za to i kolejne przepraszam wypowiedziane z jego ust będzie bez znaczenia bo za dzień, dwa, tydzień.. zrobi to samo.. W tych momentach jest dla mnie nikim, kompletne zero. Wczoraj nie wytrzymałam i łzy same popłynęły, płynęły tak pół nocy.. Podziwiam moją matkę za to, że go jeszcze nie kopnęła w tyłek, że setny, albo tysięczny raz mu wybaczy.. Ja tak nie umiem.. _ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kobieta_ktora_kocha_siatkowke | 2007.09.08 12:18:43 ... :/ |