Wpis który komentujesz: | Ostatnio Lee poznał kilku pracodawców. Przeważnie to niereformowalne jełopy. Szukają oszczędności tam gdzie ich nie ma, nie widzą potencjału pracownika. Generalnie usiłują wpasować pracownika w przestarzałe schematy funkcjonujące w ich żałosnych biznesach. Właściwie przyglądając się różnym przedsięwzięciom Lee dziwi się, że w ogóle one prosperują jeszcze. Orientując się w rynku pracy Lee spostrzegł, że w Polsce największy popyt jest na dobrych, inteligentnych, wykształconych, sumiennych, znających języki obce, elastycznych, niekonwencjonalnie myślących, kompetentnych pracodawców. Jaki więc sens najmować się do pracy, jeśli z dnia na dzień można poprostu zostać pracodawcą? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |