Wpis który komentujesz: | nie idziemy w klub tylko pijemy wódkę w mieszkaniu i jest najgorzej... sms od M. kurwa czy zakupy dla kobiet sa naprawdę tak stresujące i powodują niechęć do wszystkiego? jadę do centrum na kebaba i w dupie mam wszystko. szczery wpis, zresztą jak wszystkie inne i pieprzę co będzie dalej. dalej mam wolne w pracy. Boże ja nie chę spieprzyć swojego życia... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kotecky | 2007.09.27 17:34:19 oda do radosci - "synu tylko nie spierdol zycia" .. jeden z zatrwazajacych tekstow :) sam_dla_siebie | 2007.09.27 12:53:21 eee tam:) ja to wole sam zrobić pizzę:) no żebym tylko ja miał spędzać z kim czas:D listonosz | 2007.09.26 16:42:07 do klubów też już nie chadzam - czasem na vege-pizzę Margherita z podwójnym serem. Również wolę domową imprezkę we dwoje, ze swoją Agusią..... takajedna | 2007.09.21 22:33:49 racja;) girl | 2007.09.16 23:54:01 no czasami moga byc baaaaaardzo stresujace;p |