Wpis który komentujesz: | Oziębiło się od wczoraj bardzo, ale na szczęście nie pada. W rejonie i rozbiórce nie było tak dużo poczty jak wczoraj, ale za to dużo awizowałem. Na 163 polecone awizowałem prawie sto. Jak robiłem blok Anielewicza 18, to zabrakło mi awizacji. Ale nie musiałem lecieć na pocztę lub łapać innych listonoszy, żeby dali choćby kilka sztuk, tylko spokojnie poszedłem na jeden ze swoich bloków, otworzyłem skrzynkę i zabrałem z niej plik. W swoim rejonie mam w każdej skrzynce od wewnątrz spinaczem wpięte chociaż 10 sztuk. Prosta sprawa, a jakże ułatwiająca pracę. Pamiętam, jak Ernestowi raz też zabrakło awizacji i musiał ganiać na pocztę, by mu je dali. A po co ja mam tracić czas? P.S. Przygoda z poniedziałku: Na rozbiórce u Leszka na Dzielnej miałem list adresowany do baru Stodoła. Zwykły. Podałem go młodej barmance, a ona po chwili za mną gania, że to do sklepu w tym bloku. Nie byłoby nic dziwnego w tym, gdyby nie otworzyła tego listu i byłby na kopercie mylny adres. Adres był do tego baru, list został otwarty, a ona się uparła, żebym zaniósł tenże otwarty już do spożywczaka. A ja odparłem jej, że otwartych przesyłek (koperta została rozdarta) doręczać mi nie wolno i poszedłem dalej..... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
listonosz | 2007.09.20 16:02:57 tysiąc to czasami na jeden miesiąc nie starcza. xsylwiax | 2007.09.20 12:27:28 1000 awiz,to Ci chyba na kilka miesięcy wystarczy.A jeżeli chodzi o barmankę,to nie wiem,jak ona myślała,że pobiegła z tym listem do Ciebie,a nie do sklepu.Ale cóż,za niektórych muszą myśleć inni... listonosz | 2007.09.19 16:54:45 to drobiazg, ale jakże bardzo ważny. Jutro z urzędu wezmę 10 bloczków po 100 sztuk i pouzupełniam w skrzynkach. Przy sobie noszę zawsze trochę awizacji, ale czasem może ich zabraknąć, jak dużo się tego naskrobię..... xsylwiax | 2007.09.19 16:34:33 mądry listonosz jest zawsze dobrze przygotowany do pracy,a nie tak,jak ten idiota Erni |