inside
komentarze
Wpis który komentujesz:

Electrolyte Disturbance

Chciałem jej przyłożyć. Na Boga, bodaj drugi raz w życiu miałem ochotę uderzyć kobietę. Ja! Rozumiesz?! Zatwardziały pacyfista który agresję stosuje tylko intelektualno-werbalną. jakikolwiek akt przemocy fizycznej jest już przegraną. Mimo tego, miałem na to wielką ochotę. Może to przez filmy w których jeden, siarczysty policzek wymierzony potrafi wszystko naprawić. Głupim przelać mądrość, splątanym i uwikłanym rozsupłać koleje życia, histerycznych uspokoić. Nie wiem, nie wnikam.
Głowa pęka w swoich dawno zapomnianych szwach. Bez opamiętania, rozbłyski świateł szaleństwa pomiędzy skroniami odbierają ochotę do dalszego życia. Woda, nie pomaga. Alkohol, nie pomaga. Towarzystwo kota, nie pomaga. Wasze towarzystwo, nie pomaga. Muzyka wkurwia, świeże powietrze wzbudza torsje, chrobot klawiszy przestał uspokajać. Muszę sprawić sobie szklaną szkatułkę magicznych pigułek na parogodzinną śmierć.
Chciałbym, żeby to był znak. Że się przejmuję, że mi zależy. Prawda jednak znów okaże się okrutnie prosta (jeśli nie prostacka). Ot, niedobory pierwiastków wywołane złą dietą powodują takie biologiczne skutki. Człowiek myśli, że to dusza a to niestrawność. Smutne, kurwa, co nie?

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
aaazizjaaa | 2007.09.22 18:47:11

a ja tak pospolicie:
zamurowało mnie