Wpis który komentujesz: | Przed chwilą obejrzałem po raz n-ty film ,Skazany na bluesa' będący biografią R.Riedela...Po raz n-ty ,ale po raz pierwszy w telewizji..Za każdym razem ,jak oglądam tę produkcję to wymusza ona na mnie swojego rodzaju refleksje...Chyba mój ulubiony (a na pewno jeden z niewielu)film o tematyce(mimo wszystko) muzycznej... Idę spać ,dziś ciężki dzień(czyt. dzień jak co dzień)... 'List do M.' jak Ryszard R. ,tylko odbiorca inny... Siemasz ,cześć. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
br | 2007.09.27 17:32:32 *film. br | 2007.09.27 17:32:28 przecudowny gilm kru | 2007.09.26 22:02:05 moge byc twoja supersztuka nawet jesli twoje najki sa w stanie... nie nawet jezeli one w ogole nie sa w stanie... ;p ;* |