Wpis który komentujesz: | Dzisiaj nie opiszę nic ze swej pracy, bo soboty i niedziele mam wolne od doręczeń. Za to uraczę swych czytelników pocztowymi dowcipami. ********* Wraca po pracy do domu mama i pyta Jasia: - Co robiłeś przez cały dzień? - Bawiłem się w listonosza. - Pięknie! - odpowiada mama. - A skąd wziąłeś listy? - Z twojej szuflady. Były przewiązane czerwoną wstążeczką. ********* Któregoś dnia siedziało sobie dwóch rybaków i łowili. I wiecie jak to jest: innym zawsze biorą, tylko nie nam. Tak było i tym razem. Oczywiście żaden rybak drugiemu nigdy nie zdradzi przyczyny swych powodzeń, ale spytać zawsze można. Spytał więc: - Jak pan to robi, że panu tak ryby biorą?? I ten, o dziwo powiedział mu: - Zawsze przed wyjściem na połów daję żonie w tyłek. Długo nie myśląc, pechowy wędkarz poprosił tamtego: - Niech mi pan popilnuje wędkę, zaraz wrócę. I biegiem popędził do domu. Żona akurat zmywała podłogę klęcząc na niej tyłem do drzwi. Mąż zaś wymierzył jej klapsa w wypiętą część ciała. Ona zaś na to: - Ooo, co tak wcześnie dziś, panie listonoszu?! ********** Mama prosi Małgosię aby poszła do sklepu i żeby kupiła jej stanik, więc Ona idzie i sobie śpiewa: - Biustonosz, biustonosz. I wywróciła się. Wstaje i dalej śpiewa: - Listonosz, listonosz. Przychodzi do sklepu z damską bielizną i mówi: - Poproszę listonosza. Sprzedawca mówi: - Listonosz to na poczcie. Małgosia przyszła na pocztę i mówi: - Poproszę listonosza. - Mamy tu takich trzydziestu. - Odpowiada pani na poczcie. - Byle jaki aby na mamie dobrze leżał. ********** Listonosz przechodzi na emeryturę. Wszyscy z okolicznych domów postanowili, że będzie on po raz ostatni chodził od domu do domu i tym razem tylko odbierał prezenty za swoją wieloletnią pracę. Puka do pierwszych drzwi... dostaje wspaniałe wyposażenie wędkarskie... promienieje z radości. Puka do drugich drzwi... otrzymuje bilet na Hawaje... cieszy sie nasz listonosz ogromnie. Puka do trzecich drzwi... otwiera mu wspaniała blondynka... mrugając oczętami zaprasza go do swojego łoża i spełnia przez całą noc najskrytsze marzenia seksualne listonosza. Rano podaje mu do łóżka wspaniałe śniadanie. Listonosz jest wniebowzięty... Gdy urocza blondynka nalewa mu do szklanki kawę, listonosz zauważa ukrytego pod szklaneczką dolara, zaciekawiony pyta: - Noc była wspaniała, śniadanie też, ale dlaczego ten dolar? Na to blondynka przewracając oczami: - Wczoraj wieczorem zapytałam mojego męża, co mam Ci dać za Twoją wieloletnią służbę. Odpowiedział mi: Pierdol go, daj mu dolara. Śniadanie było moim pomysłem. ********** Kolega z klasy powiedział Jasiowi, że wymyślił dobry sposób na szantażowanie dorosłych: - Mówisz tylko "Znam całą prawdę" i każdy dorosły głupieje, bo na pewno ma jakąś tajemnicę, której nie chciałby ujawnić... Podekscytowany Jasio postanowił wypróbować świeżo zdobytą wiedzę w domu. Przyszedł do mamy, powiedział Znam całą prawdę i... dostał 50 złotych, z przykazaniem, żeby nic nie mówił ojcu. Zachwycony pobiegł szybko do ojca, powiedział "Znam całą prawdę" i dostał 100 złotych - z zastrzeżeniem, żeby nic nie powiedział matce. Rozochocony Jaś postanowił więc wypróbować nową metodę również na kimś spoza rodziny. Nadarzyła się okazja, kiedy listonosz przyniósł pocztę. - Znam całą prawdę! - powiedział z szelmowskim uśmiechem Jasio. Listonosz pobladł, poczerwieniał, rzucił listy na ziemię, rozłożył ramiona i wzruszonym głosem wyszeptał: - W takim razie uściskaj tatusia... *********** Jak wykończyć "bezkonkurencyjne" Radio Maryja? 1. W urzędach pocztowych znajdują się specjalne druki o następującej treści: "Cel Radio Maryja Dar dla Radia Maryja w Toruniu Bank Pocztowy SA pierwszy oddział w Toruniu 131263-61580-27006-100-0/0". 2. Wypełniamy druk i wysyłamy na rzecz Radia Maryja 1 grosz. W urzędzie mogą nie chcieć przyjąć jednego grosza, ale wtedy trzeba się kłócić, bo pocztowcy nie mają prawa odmówić przyjęcia naszego wsparcia na rzecz naszej "ulubionej" stacji. 3. Za nami staje nasz kolega i tez wpłaca 1 grosz. Uwaga: nie płacimy nic za przekaz, ponieważ płaci za niego odbiorca - taka jest umowa radia z pocztą. 4. Za nim staje nasz trzeci kolega i również wpłaca grosz. 5. Następnie znowu my wpłacamy 1 grosz i tak w kółko. 6. Wysyłamy w sumie 120 groszy, trzy razy (w sumie 360 groszy, czyli 3,6 PLN). 7. Operacja ma sens. Za każdy z przekazów Radio Maryja płaci poczcie opłatę pocztową (ok. 3,6 zł). 3,6 x 360 to 1296 zł opłaty pocztowej zapłaconej przez radio. 8. 1296 zł odjąć wpłacone przez nas 3,6 zł daje 1292,4 zł ujemnego wsparcia dla rozgłośni. *********** Spalił 3 tysiące funtów. Pracownik pewnej poczty przez pomyłkę spalił 3 tysiące funtów, myśląc, że to stare papiery. Mężczyzna sprzątał pomieszczenia poczty. Podczas porządków spalił znalezione pudło, myśląc, że w środku są tylko stare papiery. Niestety w pudle był tygodniowy "utarg" poczty - około 3000 funtów. Mężczyzna tłumaczył: "Kiedy zdałem sobie sprawę, że w środku pudła są pieniądze, nic już nie mogłem zrobić". Rzecznik urzędu pocztowego powiedział, że pracownik będzie musiał zwrócić poczcie spalone pieniądze. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
avka | 2007.10.08 07:11:26 ; ) powiedz, czy miałeś siłę wstać, bo ja bym miała lekkie problemy. frea | 2007.10.06 17:22:36 a w przestrzeni w odniesieniu do natury robisz? bo ja mam zrobic;] no i jescze inne niezrozumile dla inncyh msiertelnikow rzeczy... xsylwiax | 2007.10.06 17:22:22 a jeżeli chodzi o Radio Maryja,to już wiem na co przeznaczę 2 grosze,które niepotrzebnie leżą na moim biurku xsylwiax | 2007.10.06 17:03:09 ten trzeci i piąty znam od dawna |