Wpis który komentujesz: | I znowu jakis chuj (badz pizda) dobija sie do domofonu bez zapowiedzi. A przeciez ja kazdemu nalezycie uzmyslawiam, ze jak chce mnie odwiedzic, to niech sie umowi, albo chociazby zapowie stosownie wczesniej. Inaczej nie otwieram. No i prosze... wypierdalac. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |