sygate
komentarze
Wpis który komentujesz:

zapomnialam, ze w ogole mam tu konto. ale skoro mam, to raz na jakis czas nabazgram te moje pierdoly.

Otoz, jestem studentka. Psycholozka. szkola prywatna, to tylko przez to, ze nie chcialo mi sie zdawac dodatkowych przedmiotow na maturze. A wiec - UCZCIE SIE!
szkola niezorganizowana. Urok niepanstwowej wyzszej szkoly ;)

Warszawa, warszawka... rzygac juz mi sie.
a tak do miasta sie chcialo...

Co do miasta, wiadomo, trzeba bylo cos wynajac. COS to dobre okreslenie mojego mieszkanka. A raczej Naszego... Bo wiesz, mieszkam z facetem.
5 na przemian zajebistych i przejebanych lat razem.
doszlam do wniosku, ze zle zrobilam wplatujac sie w taki powazny zwiazek jako gowniara. Teraz to wszystko wychodzi. Ze nie pasujemy do siebie, ze sie tylko wkurwiamy nawzajem.

a ja glupia czekam na "dobra" okazje, zeby to skonczyc. znajac moje szczescie, jak taka okazja nadejdzie i tak Go nie zostawie...

moze jednak cos jeszcze czuje?

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)