Wpis który komentujesz: | chwile rozciągają sie iścieśniają. kurczące chwile zabierają oddechy i wolność myśli, chociaż wolność sama w sobie jest czymś czego nie ma, w myślach dopuszczamy sie obrazy wszelkich majestatów, tam nie można wniknąć... niby "jesień jest porą irytacji i rozdrażnienia" - kłamie Paweł wprost za pismem, które zniesie wszystko ale tu przecież na głucho zamkniete, miałem gdzieś klucz, i wyrzuciłem zardzewiały, na wytrychu jakoś nigdy mi nie zależało, po prostu trzeba wyjechać, już czas, czas goni nas goni nas cały czas.. a ja czasu nie gonię zamknięto na głucho i tupot nóg tutaj nie dociera "dom bez sera jest jak pies bez gramofonu" - kłamie Paweł więc nikt nie biegnie, kończywszy myśl poprzednią wzdycham, mój czas w pełni oddaję zarabianiu pieniędzy, pisze recenzję i nawet poznałem świetnego 19-stolatka, któremu udzielam korepetycji ani chwili nie marnuję na coś innego niż pieniądze i śmieję się z ludzi których poznaję a poznaję w nowej pracy ludzi, których życie kręci się dookoła papierów wyjazdy wymarzone odkładam na zasię i tworze nowe miejsca ucieczek juz za niedługo już już |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |