Wpis który komentujesz: | Pare dni wyjętych z emocjonalnego życia, bo tak. Spacer na Mariensztat i 3 dni z Gosią pomogły. Jak się coś psuje to zawsze (prawie) wszystko. Bez sensu. Czeka mnie poważna rozmowa z rodzicami i inne pierdoły, o których nie chce mi się pisać, bo już nie warto. Po prostu nie warto. Sobota 27. października najbardziej pozytywnym dniem miesiąca była. Niedziela najgorszym. The Roots- Don't feel right. mp3 |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |