Wpis który komentujesz: | Ale zeby siedzac w pracy sie ciemno robilo? I wracaj tu teraz polna droga po ciemku. No dupa nie robota. Grunt, ze jakos szybko zlecialo w tyrze, nie bylo ciezko, a przede wszystkim spac sie nie chcialo. Ale nic za darmo... w koncu wczoraj olalem sprawe wieczoru i przed 22 kimalem. A dzis przypomniala mi sie Agniecha, co to na zakonnice poszla, a wczesniej okreslona zostala mianem szafy z szybami. Damn, to byly czasy :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |