Wpis który komentujesz: | Już prawie tydzień w nowej pracy. Jest dobrze. Dzisiaj dzień z dupy. Po prostu. Deszcz, brzydko, zimno. Za parę godzin jakaś impreza. Następna. Życie. Cokolwiek. Jeden z tych dni w trakcie, których wszystkim się wszystko pierdoli. Po prostu. Nie wiadomo czemu. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |