Wpis który komentujesz: | ale byla impreza. szkoda ze powoli rok sie konczy i osiemnastki tez. z troyanem niczym gangsterzy popalalismy cygara (co prawda nie cohiba na ta nas jeszcze nie stac, podkreslam jeszcze:). "mamy więcej stylu niż jest wody w tej rzece w egipcie" tylko minusem tej imprezy byla praca klasowa z matmy nastepnego dnia. czaicie zrobil nam pk w sobote rano. i nie chcial przelozyc. powiedzial ze te osiemnastki i bol glowy po nich to nasz problem. no ale chyba dobrze poszlo... bo w szkole ogolnie zaczyna sie jazda, koniec trymestru. duzo duzych sprawdzianow. potem jeszcze probne matury. az sie zyc odechciewa. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
takajedna | 2007.11.11 18:07:22 Props twojego pytania to m.in janeczki. no racja szkoda, że 18 sie kończą. fajny rok był ogólnie;D a z tą pracą to iwan przegiął. ale Tobie na pewno dobrze poszło;) koniec trymestru bez komentarza pozostawię... ciężko będzie. ale jak to powiedzial esdeka trzeba teraz sie pomeczyc zeby potem lajf stal sie izi. czy jakos tak... |