Wpis który komentujesz: | Jeden z lepszych weekendów. Totalna olewka, wóda, deki, kade na dekach pierwszy raz od dawna + happy hardcore i back to the roots, droga po bibie do domu, zajebisty, trzygodzinny set lopeza + "liveact" gawrona na gitarze, kłótnia do 4:00 nad ranem o domky góralskie, fabryki w zakopanem i dostępność muzyki electro w PL zakończona totalnym brakiem zrozumienia drugiej strony (ale i tak liczył sie sam fakt kłótni) = miszcz i najszef. no i oczywiście musiał nadejść poniedziałek...i gdzie są kurwa moje pieniądze !!??!! PIERDOLE CIE WINCOR NIXDORF !!!!!!!! dobrze, że ten chujowy miesiąc się kończy. szkoda tylko, że najbardziej chujowym dniem w roku (poza wigilią oczywiście) - i, uprzedzając komentarze, mówiąc najbardziej chujowy nie mam na myśli Twoich urodzin, KAde ;) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |