Wpis który komentujesz: | z racji problemow emocjonalnych slucham coldplay (yellow) weakerthans (psalm for the elks lodge last) i pograzam sie. idiotyczne potrzeby zakodowane w naszych malenkich genach: - siusiu - pelny brzuch - dach nad glowa - bycie z kims kto daje cieplo w tej wlasnie kolejnosci. moja obecna sytuacja do kwestii dachu jest wyjasniona wiec jestem na etapie bycia z kims. i mnie to wkurwia. leze na lozku i wspominam. leze na lozku i czekam. leze na lozku i placze spie oddycham zbyt glosno. opuszczam glowe. mam calkiem mokre policzki. a ksiazki o operatorce leza wokolo nie czytane. i jest tylko jedna odpowiedz: Meteora&Hybrid Theory Memories consume Like opening the wound I'm picking me apart again You all assume I'm safe here in my room [Unless I try to start again] I don't want to be the one The battles always choose 'Cause inside I realize That i'm the one confused I don't know what's worth fighting for Or why I have to scream I don't know why I instigate And say what I don't mean I don't know how I got this way I know it's not alright so i'm breaking the habit tonight Linkin park po raz kolejny ratuja mi zycie |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |