antidote
komentarze
Wpis który komentujesz:



list do S.

Kochanie, piszę do Ciebie chyba po raz ostatni. piszę z pro¶b±. chciałabym zamkn±ć Nasz Rozdział. spałam dzi¶ tylko przez chwilę, a znów ¶niło mi się, że wróciłe¶. byłe¶ obok mnie, widziałam Cię, widziałam Twoj± twarz, dotykałam Twoich dłoni. znów Byłe¶.
chciałam więc poprosić Cię, żebyć pozwolił mi pozwolić Ci odej¶ć. nie "zapomnieć". po prostu pu¶cić Twoj± dłoń i wreszcie pozwolić Ci odej¶ć.
patrzyłam dzi¶ na miejsce, które kiedy¶ nazywali¶my "Domem". do którego wracali¶my oboje. Razem. nie "ja" i "Ty" - wracali¶my tam My. chcę przestać do niego wracać. bo wracam. cały czas tam wracam. szukaj±c Ciebie, bo może zawieruszyłe¶ się gdzie¶ po drodze...
pozwól mi znów brać głęgokie oddechy. znów czuć zapachy i smaki. uczyć Kogo¶ smaków kolorów. uczyć znaczenia słów i gestów, które s± tak zwyczajne, że tylko dwoje ludzi zrozumie ich znaczenie.

rozrywa to moje serce, ledwo poskładane, rozwala na kawałki, ale muszę: dzi¶ pozwalam Ci odej¶ć. puszczam Twoj± dłoń, nie trzymam Cię już dłużej. dalej już pójdę sama, chociaż wiem, że opiekowałe¶ się mn± przez ostatnie 1,5 roku. mój pywatny Aniele Stróżu.
dzi¶ przestaję Cię szukać, muszę zacz±ć radzić sobie sama. nigdy nie umrzesz do końca, bo zatrzymam Cię w sercu, tak, tak banalnie, oboje znali¶my te banały, faszerowali¶my się nimi czasem, pamiętasz? więc tym ostatnim banałem zamykam Nas: Kocham Cię, zostaniesz w moim sercu i będę Ci stawiać ¶wieczki. ale zaczynam życie od nowa. dziękuję, że Byłe¶. bez Ciebie nie byłabym teraz Ja.

Kajka.



Inni co¶ od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni s± użytkownicy nlog.org)