Wpis który komentujesz: | juz jest wszystko jasne. absolutnie klarowne i czyste. lubie michala, on lubi mnie, ale niestety(?,0) nie czujemy do siebie nic wiecej. doszlismy razem do takiego wniosku podczas dluuuuuuuugiej nocnej rozmowy telefonicznej. i jest ok. nawet powiem, ze jest zajebiscie. a najlepsze jest to, ze teraz jest nawet fajniej, niz wtedy, gdy bylismy razem. maly absurd, ale to prawda! lubie go jak brata, przyjaciela, nie chlopaka. nasz wybryk to byl iscie zwierzecy poped, takie krotkotrwale widzimisie. ale nie powiem, na poczatku bylo naprawde zajebiscie. i jest tak i teraz. super. szczerze mowiac poczulam olbrzymia ulge. niczym juz nie musze sie schizowac, everything is clear. to moj pierwszy byly, ktorego lubie bardziej po rozstaniu, niz wtedy, kiedy bylismy razem. serio, zazwyczaj staje sie hejtowa. ale teraz jest inaczej, bo mis jest inny. i oboje chcemy tego samego. ;,0),0),0) i dlatego lepiej sie czuje. Laaaaaa, wprost skacze z radosci. zyskalam nowego, fajowego frienda. ;,0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
poland | 2007.05.15 17:52:06 Best Site! buy phentermine |