urodzony_w_roku_szczura
komentarze
Wpis który komentujesz:

04/12/2007 20:43

"Jakoś tak..."

W tle Britney Spears - "Love is a state of a grace" (nowy album 2007)

Wróciłem właśnie z zajęć tanecznych. Wziąłem właśnie odprężającą kąpiel, jak zwykle z aloesem i cytryną taki mix. W pokoju właśnie dopala się kadzidełko, przyjemne opium z wanilią. Jakoś tak cicho i smutno.

Zaczynam się łamać co do swoich postanowień z bardo młodzieńczych lat. Zaczynam odczuwać brak bliskości drugiej osoby. Lecz nie uważam bym był gotowy na miłość. Obce mi jest to uczucie. Jedno jest pewne sex to nie miłość, to pożądanie, które co najwyżej towarzyszy miłości.

Próbuję zaakceptować siebie i mi nie wychodzi, czemu tyle od siebie wymagam, nikt nie jest doskonały. Te kompleksy. Jestem monotematyczny i użalający się nad sobą. Jednakże mi to pomaga, tak usiąść i pisać co mi do głowy przyjdzie. Ktoś to przeczyta, może nie!?. To bez znaczenia, tu nie udaje, nie gram, nie oszukuje.

Zaparzyłem zieloną herbatę, bardzo lubię zieloną, w ogóle lubię różne herbaty, na przykład wczoraj kupiłem białą herbatę ze skórkami pomarańczy i mandarynki, bardzo smaczna taka deserowa.

Kupiłem bratu prezent mikołajkowy. Dałem dzisiaj bo oczywiście jutro i po jutrze nie nocuje w mieszkaniu... no cóż czuje sie jakbym tu sam mieszkał... wydał się bardzo zaskoczony.. miał taką minę jakbym go obraził! Przynajmniej wiem, że on nic dla mnie nie szykował cóż taki mój los.

Swoją drogą to bardzo zabawne w dzisiejszych czasach mamy nie ograniczone możliwości kontaktowania się z innymi, więc dlaczego liczba samotnych ludzi wzrasta!? Może sami nie wiemy czego chcemy lub nie umiemy się przyznać do pewnych prawd przed samym sobą?! ... mhh więc do czego ja nie chcę się przyznać!?

Podpisano: Ja, numerologiczny 4, urodzony w roku Szczura (cokolwiek to wszystko znaczy)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
jittery | 2007.12.05 00:45:30

samotność w tłumie (?)...

odwaga | 2007.12.04 21:34:29

"Zaczynam odczuwać brak bliskości drugiej osoby. Lecz nie uważam bym był gotowy na miłość. Obce mi jest to uczucie. "
jakbym czytała siebie..

ja się do wielu rzeczy boję przyznać.. myślę, że każdy ma choć 1.