kolagenkrux
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ho Ho Ho!! (hmmm, czemu ten czerwony grubas z brodą zawsze mówi jak jakiś gangsta: "dziwka, dziwka, dziwka"?)
Ok, już wysiada mi łepetyna po dzisiejszym pisaniu. Choć przyznam, że bardziej męczące jest narzekanie i nawet samo myślenie o wiszącej nade mną magisterce niż samo jej pisanie. Kurde, tylko tak fajnie mi się pisze, że coś widzę że trzeba będzie kasować... No cóż. Będzie wersja deluxe mająca coś z 120 stron i "edit" do oddania ;)
Zobaczymy co jutro... ee, dziś powie mi promotor. W planach na poniedziałek mam oddanie wypieszczonej pracki.

Wkręt ironiczny (ale jeszcze nie sarkastyczny) ;)
Poza tym, że uprawiam exhibicjonizm blogowy zamiast interakcji międzyludzkiej to jeszcze jestem biednym smutnym ludziem opisujacym swoje codzienne zycie na gg.
Zaraz zmieniam opis na "idę spać" i nastawiam czasomierz, żeby zmienić status na "śpię" za jakąś godzinę :P Brakowało by tylko jeszcze "drapie się po nosie" i innych takich.
Koniec wkręta.

Muzyczny soundtrack:
Jurgen Paape - so weit wie noch nie. Iś niht fersztejn ;P
Lightning Dust - Highway. Kojące.
Prodigy - hot ride! Niszczące :D
Bonus od Wałka (thx za przypomnienie zakręconego kawałka TeDeusza) TeDe - Warszawski Walczyk. Heh, co by było gdyby w tekście to jest już. A bit wymiata.

PS. A Tobie co dał Św. Mikołaj? Prezent czy rózgę? Czy może rózgę w prezencie? :P
[ KolageN ]

edit po wizycie u promotora :D
Nie ma to jak motywować się na GG do pisania :P
Ale większość odzywek wyglądała tak:
"mi jakoś to pisanie opornie idzie - ale piszę"
KolageN: o której jutro?
Pasza: o 10.30
Pasza: ale ja w sumie nie mam po co iść

Boski dialog:
- ale mi sie kurewsko nie chce
- kurwa, a jak mnie się nie chce

Teraz zobaczymy kto więcej zrobi do poniedziałku :P
Aaa no i dzięki za linki, Pasza: allgoals.info!!
Mogłem obejżeć Ligę + extra, którą przegapiłem :D

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)