8 min. 37 sek.


Tyle zajęło mi skasowanie notek z ostatnich nieomal 4 lat. Pewnie była opcja jakaś opcja w stylu "kasuj wszystko", ale ja oczywiście jestem ułomny - i dobrze mi z tym.

Dossier/podsumowanie 2007 r.

Było zdecydowanie lepiej, dużo twarzy, postaci, miejsc - oby tak dalej.


Zawsze się zastanawiałem nad tym, co tak naprawdę czytających przyciąga do wszelakiej maści blogów/nlogów. Mi w tym serwisie podobała się jego elitarność i raczej zdecydowany brak szalonych dwunastek z linkami do "Tokyo hotelu" czy innych szitów na tych stronach.
Niedoścignionym wzorem nadal pozostaje ten pan: www.bartpogoda.net


Cóż, nie będę się starał być jak mistrz. Chociaż sprobuję. No może bez zdjęć...