anliss
komentarze
Wpis który komentujesz:

Pora na wielki come back do nlog'owania:]
Urlop byl, minal, chyba najlepsze 16 dni mojego zycia. Ciezko bylo wracac, to niesamowite jak czlowiek moze sie zzyc ze wszystkimi na nowo, jak bardzo potrafi docenic rodzine, ktora jest zawsze, bez wzgledu na wszystko. Teraz pozostalo mi ogladanie tych samych 17-tu zdjec w kolko..

Podczas pobytu w Polsce bylam wreszcie u lekarza. ASO 340? Ladny wynik, dostalam dawke antybiotykow, zeby zreanimowac moje zrujnowane stawy. Mam dawke leku niczym stare babcie u ktorych podejrzewa sie menopauze/ kruchosc kosci/ ewentualnie nowotwor. Milo?


Duzo bym dala, zeby wrocic do tego chill out'u w kraju. Tym bardziej bolesne bylo rostanie, ze nie zobacze ich wszystkich przez ponad pol roku. Poza tym przez okropne 7 dni musze mieszkac sama. Moj mezczyzna i jego dwoch kuzynow przylatuja tydzien po mnie. Masakra.

Dobrze, ze od razu wskoczylam w ten rytunowy tryb zycia. Praca. Dom. Praca. Dom. Szkoda tylko, ze w tym domu pusto..

Smece, co nie? :]

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)