listonosz
komentarze
Wpis który komentujesz:

Weekend w stu procentach udany.

Najpierw w piątek po pracy się spakowałem i pojechałem do swej dziewczyny, a potem wraz z nią udaliśmy się na dworzec Centralny, skąd pociągiem pojechaliśmy na weekend w góry.
W sobotę wczesnym rankiem wysiedliśmy w Krynicy Górskiej, skąd PKS-em dojechaliśmy do Muszyny (tam mieliśmy zarezerwowany pokój w schronisku górskim).
Całą sobotę łaziliśmy po pięknych górach w Beskidzie Sądeckim, a wieczorem bawiliśmy się na góralskiej imprezie.
Wczoraj rano musieliśmy już wracać do Warszawy. Dojechaliśmy przed 19-tą i jeszcze żeśmy zdążyli na Owsiakową Orkiestrę.....

Dzisiaj już jak zwykle do pracy trzeba było iść.....

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)