notonie
komentarze
Wpis który komentujesz:

O boże.

Ale schrzaniłam sprawę. Yhym. Tyle nie pisać.

Temat sesji pozwólcie, że będzie przemilczany.. No bo po co? o.

Rozkminiłam, w sumie nie tylko ja, że piszę tego bloga tylko dla siebie i dla Ciebie. Ale chyba w większej mierze dla siebie. Minęły już 4 miesiące i już tak malutko zostało. I wszystko w sumie pamiętam z tych czterech miesięcy. Bo w sumie wszystko najważniejsze jest tutaj zapisane. Heh.

Jej. Jakoś się mnie wena nie trzyma. Naprawdę. Nie mogę wymyślić nic fajnego, dziwnego nic nic nic.

Siedzę sobie w domu od hmm środy. Widzimy spotykam się ze swoim skarbem i tyle. Takie tam sobie życie. Normalne. Katatoniczne czasami, bo tak siedzę i nic i nic i nic. O. Nudno kur.... cze.

Idę coś gdzieś zrobić. Nie wiem co nie wiem gdzie. Ale w sumie wiem dla kogo;);*

Kocham Myszko:):*

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)