listonosz
komentarze
Wpis który komentujesz:

A jednak musieli mi wczoraj zadzwonić z urzędu i dzisiaj w tą paskudną pogodę robiłem. Na szczęście nie było wiele poczty - zaledwie pół worka zwykłych i garstka poleconych. Prawie nie awizowałem. A że ciągle pada, to w domu założyłem kurtkę z zaprzeszłego sortu, bo jest wygodna, nie przemaka i ma dużo kieszeni (oczywiście w rejonie noszę obecny sort mundurowy, który zostawiam na urzędzie).....

Po pracy wpadłem na poprzedni urząd, by spotkać się z Karoliną. Okazało się, że jest na chorobowym, bo grypa ją dopadła. Ups, a ja wczoraj z nią siedziałem prawie do północy. Chyba trza zacząć brać Rutinoscorbin w pokaźnej ilości ;)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)