Wpis który komentujesz: |
Krańce światów mojego jestestwa.
Próżność goniła ignorancję. Obie, gdy wreszcie dopadły się wzajemnie, wczepione w siebie wydarły sobie serca. Moje. By runąć z mostu piety wprost w głębię nienawiści. Do siebie, do Was w których się objawiam. I można sobie mówić, że to podmiot, narzędzie i szajs. Tak naprawdę, bez kontekstu, bez naszego świata my sami jesteśmy nikim. Rzeczywistość jest kwestią wyobraźni. Wyobraźnia jest kwestią wiedzy. Wiedza jest kwestią świadomości. Świadomość zaś rodzi się poprzez obcowanie z odmiennością cudzych światów.
|