Najnowsze komunikaty:

W sobotę 5 kwietnia ruszył pierwszy etap zmian tramwajowych. Sześć linii pojedzie inaczej, pojawi się jedna nowa.


Ukazały się też zmienione rozkłady z czasem przejazdu między przystankami. Oto szczegóły zmian:

Linia 2 skróciła trasę do Piasków, została wycofana z Koła i Bemowa.

4 przestała dojeżdżać do Służewca, dojeżdża z Żerania na Wyścigi.

13 skróciła trasę do Koła.

21 wydłużyła trasę przez most Poniatowskiego i Aleje Jerozolimskie do pl. Narutowicza.

28 wydłużyła trasę i zaczęła jeździć do Koła.

46 z jednej strony skróciła trasę do pętli Ratuszowa przy zoo, a z drugiej wydłużyła ją do ul. Kasprzaka.

Pojawiła się też linia 5, która kursuje z pętli obok stacji metra Marymont ulicami: Słowackiego, Marymoncką, Zgrupowania „Kampinos”, Nocznickiego, Wólczyńską, Reymonta, Powstańców Śląskich, Radiową, Dywizjonu 303 do pętli Koło.

Dodatkowo zmieniły się rozkłady linii 22 (dodatkowe kursy dla rozładowania tłoku) i 23 – kursuje w szczycie co sześć minut, czyli dwa razy częściej niż wcześniej.

W tym samym czasie ZTM miał wprowadzić zmiany w częstotliwości kursowania tramwajów w całym mieście – w szczycie co 5 i 10 minut (teraz jeżdżą co 6 i 12 minut). Dlaczego z tych planów się wycofał? Urzędnicy tłumaczą, że zmiana została przełożona na jesień z powodu licznych remontów linii tramwajowych zaplanowanych na ten sezon, które rozregulują rozkłady. Drugi etap zmian zapowiadają na jesień.

Od soboty na przystankach tramwajowych w całym mieście pojawiły się też nowe rozkłady jazdy. Pasażerowie znajdą na nich średnie czasy przejazdów między poszczególnymi przystankami. To wstęp do wprowadzenia biletów czasowych, które mają obowiązywać od 2 czerwca. ZTM zastrzega jednak, że podane czasy przejazdów mają jedynie charakter orientacyjny i mogą się zmieniać. Podobnego udogodnienia nie wprowadzili dla autobusów. Dlaczego? Jak usłyszeliśmy, przy warszawskich korkach są one praktycznie nieprzewidywalne.

Źródło: "Życie Warszawy"