Chcialem napisać coś miłego, bo...
zazwyczaj niczego takiego nie piszę,
w zasadzie to rzadko tu dosyć piszę, wręcz powiedziałbym/napisałbym, że dzieje się to sporadycznie.
Otóż (wiem, że tak tego zdania winno się nie zaczynać), ale otóż...
Czy nie denerwują Cię te trzy kropki, czy stawiają je ludzie,
którzy nie mają nic do powiedzenia, nie potrafią wyartykułować swoich myśli, są ignorantami?
Tak wracając do mysli poprzedniej, a w zasadzie tej, która to była na początku,
to dawno nie rozmawiałem tak z kimiś o odmiennej orientacji tak na luzie.
No i dzisiaj mi się to przytrafiło, i ta osoba była bardzo miła. Chyba się zauroczyłem.
Choć wiem i tak, że z tego jak zwykle nic będzie, to hmm...
chciałbym jeszcze raz tak móc sobie z nią porozmawiać.