Wczoraj, w dniu swoich 30-tych urodzin, postanowiłem zrobić nocne szukanie bez użycia GPSa. Miałem do dyspozycji tylko kartki z opisem oraz kujkę i rękawiczki chirurgiczne. Najpierw odszukałem skrzynkę "Zabytkowa Aleja" i zdobyłem dziewczyński wisiorek oraz 61 eurocentów (sam pozostawiłem 3 złote). Druga znaleziona skrzynka to "Pomnik Bohaterów Getta" - fanty to dwie monety 1 grosz (pozostawiłem 5-groszówkę). Obie te skrzynki proste do odszukania.

Trzecia moja odnaleziona skrzynka ("Więzienie Serbia") trudniejsza, bo trzeba było kopać w ziemi, ale udało się. Niestety była całkowicie pusta, więc musiałem użyć starego awiza, by zaznaczyć swoją obecność.

Dzisiaj też wybieram się na eksplorację w utrudnionej wersji, czyli bez GPSa. Jest więcej frajdy niż być prowadzonym po sznurku za pomocą nawigacji satelitarnej ;)