Wpis który komentujesz: | zaległości rozleniwiłam sie leksykalnie. twórczo z resztą też. jedno niestety wynika z drugiego i niestety kolejność nie jest przypadkowa. w ramach nadrobienia braku informacji dla ewentualnych zainteresowanych: byłam zaliczyłam swoje pierwsze wesele:D W KOŃCU! mając lat 24 czas już najwyższy, nawet przez jakis czas obawiałam się, że moje pierwsze może okazać się moim własnym, ale hosanna udało się i trafiłam na obcych ludzi. tymczasowego zejścia z powodu przetoksykowania ciała nie stwierdzono. hura. za to na okazję wesela twardo chodziłam na solarium przez jakieś 3 tygodnie, efektem czego stałam się szczęśliwą posiadaczką w miarę równomiernej opalenizmy i pierwszy raz od chyba już dobrych... eee... mmm... dobrych... cholera... od dobrych 7 lat mam nieblady brzuch i nieblady dekolt. a tu dopiero koniec kwietnia! po drugie dla ewentualnych zainteresowanych: jadę do Budapesztu:) dziś wieczorem:D wracam w niedzielę:) a teraz może w końcu pójdę po bułki i zjem śniadanie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |