Wpis który komentujesz: | ... jestem śmiertelna...moge sie zakochac na śmierć... i co mam robic? chyba trzeba troche ograniczyc znajomosc z Panem R. bo to moze sie zle skoncyzc...te cowieczorne rozmowy uzależniaja...boje sie tego... dlaczego faceci do jasnej cholery wola wysokie chude nadziane i puste panny??? hmmm moze lepiej miec swoje niecale 168 chodzic w niebieskich trampkach, sklejac swoje ulubione balerinki miloiny razy i zastanawiac sie dlaczego to wszystko jest takie dupne... boje sie o moja J. nigdy tak sie o Nia niebalam...Ona cierpi a ja nieumiem Jej pomoc... czasami ogarnia mnie taka radosc ni z tego ni z owego a czasami jest mi tak zle ze wolalabym juz lezec w piachu i wachac trawke od spodu.... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
s_z_c_z_e_s_c_i_e | 2008.05.07 23:54:53 ...przynajmniej jest ktos kto czuje tak samo... |