Wpis który komentujesz: | Koncerty bardzo pozytywnie. Jestem dumna z chłopców. Teraz ogarniamy festiwale, dalsze koncerty itp. Kupa pracy. Z rzeczy wartych wspomnienia za parę lat to bieg za samochodem z fajką w ręku, bo niby był korek i wyszliśmy na papierosa. Zatrzymanie się w Pstrągu (15 km od Puław) na godzinę gdy wracaliśmy już do Warszawy i niby nam się spieszyło i opcja, gdy Andrzej wyszedł z samochodu już w Warszawie, a chłopcy stwierdzili, że w końcu można puścić normalną muzykę i włączyli Eskę. Heh. Więcej nie będę pisać. Będę zapraszać na koncerty =) Aretha Franklin- Spirit in the dark.mp3 |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |