Wpis który komentujesz: | w zeszlym tygodniu zeslano mnie sluzbowo na 3 dni do Gdanska. o poziomie i komforcie pkp icc nie bede sie rozwodzil, bo kazdy wie, jak jest. dnia drugiego, popoludniem, los rzucil mnie na sopocka plaze.idac brzegiem zauwazylem martwego ptaka wykreconego w bezecenskim, diabelskim grymasie. juz szykowalem sie, zeby zrobic temu zjawisku zdjecie, gdy - jakby spod ziemi - wyrosly dwie stare baby... - dzwoni pan po straz miejska? - a niby po co? - to juz drugi martwy ptak, ktorego wyrzucilo morze! - ahaaaaaa, a skad pani przyszedl do glowy taki pomysl? - wyciagnal pan telefon - robie ptaszkowi zdjecie z grymasem niesmaku na twarzy obie panie, odchodzac szybkim krokiem, zrezygnowaly z mojego towarzystwa. pytam sie dlaczego? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |