kolagenkrux
komentarze
Wpis który komentujesz:

Master of Juwenalia :P

Poranne gonienie tramwajów chyba stanie się codziennym porannym sportem w moim rozkładzie dnia. Wiem ze na Kalwaryjskiej jestem w stanie dokonić "10", ale jak już tak na amen ucieknie to tylko w wyjątkowych okolicznościach opłaca się wsiadać w 304 i potem biegać spod ostatniego przystanku pod dworzec.
Tramwajowa historia "Pechowi Włosi":
Scena 1.
"10" podjeżdża na przystanek Stradom ze mną na pokładzie.
Na przystanku 4 turystów (w tym 1 turystka) wyraźnie poruszonych widokiem cudownego krakowskiego środka transportu miejskiego.
Grupka wskakuje do środka, ale jeden zagubiony i przerażony biedak nie zdązył wziąć biletu oraz reszty z automatu na przystanku i musiał w podskokach (no, bez przesady, ciężko o podskoki z taką nadwagą). Gdy drzwi się zatrzasnęły i ruszyliśmy przystanek pożegnał nas brzękiem wypadającej reszty w automacie (biletu nie usłyszałem, nie posiadłem jeszcze takich zdolnosci ninja tudzież jedi).
Scena 2.
W środku tramwaju nasz coraz bardziej zagubiony Włoch szuka kierowcy by kupic bilet. W drugim wagonie jest to dość niewykonalne zadanie :P
Scena3.
Czas na wysiadke - tak sie zbierali do wysiadania przy Poczcie ze czesc zostala w srodku i do Westerplatte pojechali. Ech, turysci ;P

Alternatywne zakończenia. Gwiezdne Wojnyyyy :D

Wpis sponsoruje literka "Z" jak "Zapierdol".

Piątek... koniec pracy. Tak, to jest moment, by otworzyć i pożuć gumę TURBO (THX Bulek, chcę następną dostawę) :D taaaak, smak wspomnień. Przynajmniej przez 3 minuty ;)
Nawet wikipedia pisze o tym zjawisku. :D

NOC MUZEÓW :)
...ale to za chwilę :P
[ KolageN ]

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
tancerka | 2008.05.16 17:40:46

haha czyli potwierdza sie ze wszystko mozna znalezc w wikipedii;p a swoja droga guma turbo to smak mojego dziecinstwa;) i jeszcze byla jakas z kaczorek donaldem;)