Wpis który komentujesz: | tiruriru, czyli notorious fallin'inlover kolejny dzień z rzędu coś mnie wali w ten durny łep jak kotwicą i odkrywam jak szaleńczo się Zakochałam i jak intensywnie można się każdego dnia znów Zakochiwać w tym samym Mężczyźnie. i to nawet nie od początku, bo poprzedni stan pozostaje, a tylko dodają się do niego te nowe każdego dnia, co powoli zaczyna się robić nie do wytrzymania i co dzień mam coraz to silniejsze wrażenie, że z tego powodu kiedyś, a to "kiedyś" najprawdopodobniej nastąpi już bardzo niedługo, wybuchnę. natomiast S. oświadczył mi dziś w wannie, że zostaje moim wyznawcą. i jak ja się mam w Nim nie Zakochiwać, skoro On moje próżniacze ego tak ładnie dopieszcza?? żaden facet nigdy nawet nie całował mojego zdjęcia (tak przypuszczam), a tu proszę, mam własnego wyznawcę! niesamowite uczucie, mówię Wam! jestem więc gotowa do nowego tygodnia pracującego:) AVE JA! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |