Wpis który komentujesz: | Zeszły tydzień był bardzo bogaty w wiedzę wyniesioną ze szkoleń w oddziale Commercial Union w Rzeszowie.Poznałem wybitnych menedżerów, którzy zaimponowali mi swoimi osiągnięciami,kompetencjami, wiedzą i osoboowściami. Lepiej poznałem swój unit.sobota to mega-impreza u ziombla na Stawach..Było kolędniczo i baleciarsko! Niedziela-opalanko na Otałęży..Uważajcie na głęboką wodę!. Poniedziałek-masę przygód w trakcie podróży autobusem & pociągiem do Sosnowca..Spotkanie z nowym- 3-im (sic!) już promotorem pracy magisterskiej naddzwyczaj udane. Thank God! Only cosmetic mistakes.. Wtorek-odprawa Commercial Union w majestatycznym Hotelu Nowy Dwór. Środa-wyjazd do Norymbergi jako tłumacz języka niemieckiego z ziomalami..Miasto- żadna rewelacja... Mało urocze..Miałem wrażenie, że mieszkają tam sami Turkowie.Wybór aut duży, ale cenowo to bez rewelki.. Mam przesyt Doner kebabów... Poza tym, to dużo aktywnego ruchu na świeżym powietrzu i optymizmu.. Niedziela-mecz prawdy z Niemcami.. Jeśli nasi przegrają z Niemcami to będą mieli nikłe szanse na wyjście z grupy ,Euro 2008..Podstawą do sukcesu będzie zatrzymywanie jakichkolwiek poczynań Ballacka i pressing-tak mi się wydaje.. Wierzę, w geniusz futbolowy Smolarka, doświadczenie Jacka Bąka oraz przebojowe parady Boruca... Oby nie było powtóki z poprzednich dwóch mistrzostw świata.. Jak zawsze trzymam kciuki za Holendrami i Włochami.. Silna powinna być Francja i Portugalia.. Wydaje mi się, że Squadra di Azzura wygra te Mistrzostwa Europy.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |