dzisiaj sie dowiedzilam ze moja przyjaciolka z podstawowki od 4 tygodzni lezy od szyi w dol w gipsie
samochod ja potracil jak wracala ze szkoly

dzisiaj tez byly maz mojej siostry powiedzial mojej mamie w sadzie ze jakby mial bron to by ja cytuje rozpierdolil


a dojdzie co do czego i moze wreszcie cos tego kutasa rozpierdoli
jakas zawalajaca sie sciana w furkarze czy cos


a co do kolezanki to nawet sobie nie wyobrazalam ze cos takiego moze stac sie komus z moich bliskich
do tej pory sadzilam ze tylko najwiekszych pechowcow spotykaja takie rzeczy
jak widac nie