Wpis który komentujesz: | 13 Dochodziła czwarta. Graliśmy w najlepsze i nic nie wskazywało na to, że nie będę miał dzisiaj miłego powrotu do domu. Około szóstej pożegnałem resztę kolegów i wraz z Karoliną pojechałem na osiedle. - Możesz i dzisiaj u mnie zostać? Pogramy sobie i prześpimy się - zachęcałem swoją dziewczynę. - Oki, chętnie. Tylko najpierw zadzwonię do mamy i jej powiem. W tym czasie wszedłem do sklepu koło bloku Tomasa, gdzie kupiłem cztery Strongi i dwie paczki L&M-ów. - Super! Mogę z tobą zostać aż do poniedziałku . Powiedziałam mamie, że jedziemy razem nad jezioro Sytniewskie i będziemy tam mieszkać w domku. Co ty na to? - Karolina promieniała. - No... nie wiem co powiedzieć - zawiesił mi się system - Hurra! Marzyłem już o tym od dawna! Karolina roześmiała się na ten mój wybuch radości i chwyciła mnie pod rękę. Razem spacerkiem poszliśmy do mnie do domu. Ledwo co przekręciłem klucz w zamku i Karolina poszła do mojego pokoju, jak od razu usłyszałem poddenerwowany głos matki wzywający mnie do pokoju rodziców. - Krzysztof! Mam z tobą do pomówienia. - Słucham mamo? - domyślałem się o co chodzi. - Była tu pani Adamowska i skarżyła się, że za głośno grasz. - Przepraszam mamo, ale nie wiedziałem... - Owszem, wiedziałeś - przerwała mi - Robert, chodź no tutaj i powiedz, o co ci chodzi. - Mamo, on ciągle każe mi wyłączać sprzęt, kiedy tylko przychodzą do niego chłopaki - brat gorączkowo się tłumaczył. - No i co ty na to? - padło w moją stronę pytanie. - Dobrze mamo, postaram się być ciszej, ale do Roberta też przychodzą i głośno grają - odciąłem się. - Jednak Roberta nikt nie słyszy, a ciebie tak - skwitowała mama. Nie chciałem już nic mówić, tylko przeprosiłem brata za wywalenie jego kumpla z chaty. - Jak ty wyglądasz? Jesteś pijany - mama tylko z politowaniem pokiwała głową. Nic nie mówiąc zawinąłem się i zamknąłem w swoim pokoju. - No cóż kochanie, ale nie będziemy już dzisiaj grać. Słyszałaś to wszystko? - Tak, słyszałam - nieco smutnym głosem Karolina mi przytaknęła. c.d.n. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
thevisualiza | 2008.07.01 20:05:17 kiedy nastepne czesci? |