nasta
komentarze
Wpis który komentujesz:


Z Dorotką ladies night out, czyli Hard Rock i Long Island Ice Tea, a następnie jam session w 55. Miło, dopóki Dorotki chłopak nie odwalił jej chorej akcji (rozmowy telefoniczne były grane) i Dorotka zdołowała. Wróciłyśmy. Przykre.

Codziennie w pracy robiłyśmy sobie projekcje filmowe, dzisiaj Because I said so z przecudownym Gabrielem Machtem. Ach...


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)