Wpis który komentujesz: | No i mam już swój ulubiony strój na wyjścia po pracy - granatowa w białe kwiatuszki sukieneczka. Nawet pod nią nie muszę kłaść biustonosza, bo nie jest zbytnio wydekoltowana. A jak chłodniej, to wrzucę bolerko do kompletu w tym kolorze. Moja Kasia zachwyca się też nową muzą, którą wczoraj ściągnęłam z neta (livesety z klubu UFO). Ładnie wkręcają te transiki ;) P.S. Kupiłam sobie od znajomego wózek na zakupy. Wygląda jak pocztowy, tylko nie ma loga. Składa się, że mogę wcisnąć go za szafę. P.S. Dostałam teraz smsa od Kasi, by wziąć ślub (zaaranżować ceremonię ślubną - stroje, limuzyna, goście). Muszę się zastanowić; aby tylko nie blisko naszego osiedla (nie wszyscy są tolerancyjni dla lesbijek). |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |