Wpis który komentujesz: | Fajnie mi się złożyło - przyznano mi dwa tygodnie urlopu. Jestem z tego bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że i moja luba też będzie miała w tym okresie urlop, to wtedy gdzieś sobie obie wyjedziemy. Jak wracałam z pracy, to dorwała mnie zapowiadana burza. Najpierw się tylko błyskało i grzmiało, a na niebie gromadziły się zwały ciemnych chmur. I ni z tego ni z owego lunęło. I to od razu hurtem. Po prostu ściana wody, a ja akurat szłam na przystanek i miałam jeszcze kilkadziesiąt metrów do wiaty. Sprintem pocięłam, ale i tak zmokłam. Dobrze, że nie założyłam dziś szpilek, bo byłoby ze mną krucho. Teraz się suszę w bibliotece. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |