Wpis który komentujesz: | po sesji po wynikach zdalam - nawet bardzo bardzo dobrze umiarkowane zadowolenie wczoraj bylam ponad 7 godzin w brytolskim szpitalu - taka praca jestem pseudo tlumaczem nazywaja mnie the INTERPRETER siedzialam ponad godzine z kobieta tylko po to, zeby potem przetlumaczyc jej, ze nie wszczepia jej implantu i ze bedzie glucha do konca zycia, bo byla glucha przez 40 lat itd. cudownie a ona juz byla taka przekonana, ze jej to wszczepia i bedzie slyszec sylaby i alfabet i bedzie rozumiec co do niej mowia a jak siedzialam w tym pokoju, pelnym dziwnego sprzetu, z 5 lekarzami i tlumaczylam, ze nie jestem w stanie jej wyjasnic, ze ona ciagle sie pyta dlaczego, dlaczego, dlaczego potem przestalo w ogole cokolwiek do niej docierac w mowie i musialam pisac na kartce bylam zalamana ona tez jestem malo profesjonalna, bo nie umiem schowac uczuc do kieszeni no coz, chcialam byc prawnikiem, ponoc |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |