Wpis który komentujesz: | Zaliczony Dark Knight, La Zona, w kolejce czeka Taken, może na dzisiejszy wieczór. Joker okazał się tak dobry, jak to wcześniej mówiono/pisano. Mimika (albo mimyka) twarzy, oblizywanie ust, ruchy głową, śmiech - fantastyczna robota Heatha Ledgera. A ponoć miał być wielką gwiazdą, tak? No cóż - po obejrzeniu najnowszej odsłony Batmana mogę przyznać, że szkoda faceta... A co u mnie? Ciągle i dalej tak samo - ciężko, słabo, tęskno. Utrata przyjaciela, zwłaszcza tak bliskiego, psychicznie, fizycznie, emocjonalnie, boli. Bardzo boli. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
annnuuu | 2008.08.08 20:48:15 To posmutajmy razem . annnuuu | 2008.08.07 17:00:24 I chyba nie tylko Ty. Kazdy facet, któremu naprawde zalezy na osobie, z którą jest/był. Ps. A co do straty bliskiego przyjaciela, wiem cos na ten temat, bo też straciłam najlepszą przyjaciołkę. takie cos mega boli. Byle jakiej osobie nie wyplaczesz sie w ramie, nie powiesz tego, co powiesz przyjacielowi. Pozdrawiam gorąco. Trzym sie ;) szukajac_pozytywow_zycia | 2008.08.05 13:52:35 i za szybko nie przestanie bolec |