Wpis który komentujesz: | Szedłem sobie ulicą i czułem się naprawdę dobrze. Każdy krok był przyjemnością. Zadowolenie bez powodu. :) Samo odczuwanie stopami ziemi jest czymś fajnym, samo chodzenie. Pomyślałem że fajnie jest być w ciele. Później przy słuchaniu muzyki - takie wewnętrzne zadowolenie. Ale to nie wynika z muzyki, to coś głębszego. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
wielka_dama | 2008.08.26 17:33:36 lekkim, lekkim krokiem po szczęście! |