Wpis który komentujesz: | Tak jakos mi metnie. "Kronika zapowiedzianej smierci" mi sie przypomina kiedy tak probuje patrzec na rzeczywistosc oczami wszystkich po kolei i na raz. No kurna ale wiem ze "sam na to bym nie wpadl" i tak... Dzis kawa bez cukru i znow jazda przed kompem do wieczora - zycie z przerwa na lunch. Slowka ktore nie wchodza do twardego mozgu. Siano co nie zdazy wyschnac i kroliki ktore gdzies znikly ostatnio. Ktos je zjada czy co? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |